A rozprawka?

Napisanie wypracowania to dla bardzo wielu uczniów nader trudne zadanie. Nie ma się zresztą czemu dziwić, ponieważ nie wszyscy są humanistami i w związku z tym zredagowanie nawet krótkiej wypowiedzi jest dla nich po prostu katuszą. Ale, niestety, nie da się napisania tego rodzaju prac uniknąć, ponieważ dłuższe formy wypowiedzi, w tym rozprawka, są wymagane na egzaminach kończących naukę na poszczególnych etapach edukacji. W takim razie zastanówmy się nad tym, jak pisać rozprawkę. To wcale nie takie straszne, ale trzeba wcześniej poznać zasady, które trzeba wziąć pod uwagą przy realizacji tego rodzaju projektów. O tym, jak pisać rozprawkę, uczeń dowiaduje się w gimnazjum. Zresztą nauczyciele tę formę wypowiedzi ćwiczą nader dokładnie ze swoimi podopiecznymi, bo rozprawka może pojawić się na egzaminie gimnazjalnym. Ale to nie koniec, bo i na maturze uczeń też musi wykazać się umiejętnością zredagowania takiej rzeczy. Co prawda może zamiast rozprawki wybrać interpretację tekstu poetyckiego, ale nie zawsze w tym obszarze umie sprawnie się poruszać. W takim układzie pozostaje jednak do napisana ta jakże często ćwiczona rozprawka. Zatem każdy maturzysta musi wiedzieć, jak pisać rozprawkę, bo bez tego po prostu może nie zdać matury.
Przybliżmy zatem tę formę wypowiedzi, żeby nie było już żadnych niedomówień.
Rozprawkę musimy zacząć od postawienia tezy lun hipotezy. Następnie trzeba przytoczyć stosowne argumenty, za pomocą których będziemy udowadniali swoje racje. Kiedy już stwierdzimy, że dostatecznie szeroko omówiliśmy problem, przystępujemy do zakończenia. W tym miejscu musimy zaakcentować raz jeszcze nasze zdanie i w zasadzie to wszystko. Ważne jest, aby nasza wypowiedź była merytoryczna i oczywiście poprawna pod względem stylistycznym, językowym, ortograficznym i interpunkcyjnych. To wszystko bowiem wpływa na ocenę wypowiedzi.
Napisanie rozprawki nie jest aż tak trudne, ale trzeba nieco poćwiczyć, żeby nabyć takich umiejętności. Nie ma najmniejszych wątpliwości, że nic nie spada nam z nieba. Człowiek dochodzi do pewnych rzeczy tylko poprzez solidny trening. Wszak zwykło się mówić, że „repetitio est mater studiorum”. Ta stara maksyma nic a nic nie straciła na swojej aktualności. Nie trzeba nikomu jakoś specjalnie tłumaczyć, że takie podejście przynosi pożądane efekty.
Rozprawkę warto ćwiczyć też samemu. W sprzedaży są dostępne różnego rodzaju ćwiczenia, więc dla chcącego, nic trudnego. Zresztą każdy nauczyciel na pewno jest gotowy pomóc każdemu swojemu uczniowi w poprawnym opanowaniu tej formy wypowiedzi. Jeśli uczniowi nie wystarcza lekcja to zawsze może skorzystać on z zajęć pozalekcyjnych, na których ma realne szanse zyskać dodatkową wiedzę, ale też i nadrobić ewentualne braki. Gros nauczycieli wychodzi z założenia, że postawienie jedynki to działanie, które do niczego nie prowadzi. Dlaczego? To proste, ponieważ niektórzy uczniowie w ogóle nie przejmują się ocenami niedostatecznymi i do tego jeszcze nadal nic nie robią. Jeśli się więc kogoś takiego odpowiednio zmobilizuje, w końcu będzie się musiał czegoś nauczyć. Nawet pisania rozprawki.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here