Wokół medycznej marihuany powstało wiele mitów, przez co spora część społeczeństwa nie ma pojęcia, jaki jest rzeczywisty status prawny tej metody leczenia. Czy leki z marihuaną można dostać na receptę? Jakie są skutki uboczne terapii marihuaną i czy w ogóle istnieją? Na te pytania zdecydowanie warto znać odpowiedź. Czas obalić popularne mity!
Mit nr 1: Medyczna marihuana nie leczy
Zdania ekspertów są oczywiście podzielone, jednak właściwości zdrowotne medycznej marihuany zostały udowodnione w licznych testach i badaniach. Okazuje się, że leki na bazie marihuany mogą wspomóc leczenie padaczki, astmy, jaskry czy też stwardnienia rozsianego. Są również znacznie bezpieczniejszym rozwiązaniem niż morfina w przypadku osób zmagających się z przewlekłym bólem. Mogłyby również zmniejszyć cierpienie osób w stanie agonalnym. Choć nie należy traktować medycznej marihuany jako cudownego remedium, które może w pełni zastąpić wszystkie leki, to zdecydowanie warto postrzegać leki na bazie konopii jako uzupełnienie lub alternatywę dla tradycyjnego leczenia.
Mit nr 2: Medyczna marihuana jest w Polsce nielegalna
To jeden z najczęściej powtarzanych mitów. Wynika w dużej mierze ze sporego zamieszania wokół statusu prawnego wyrobów medycznych z marihuany. Posiadanie ziół w formie krzaczków lub suszu do palenia jest surowo zabronione i podlega karze. Wiele osób przegapiło jednak informację, że od niedawna medyczna marihuana w Polsce na receptę jest w pełni legalna. Czy oznacza to, że niemalże każdy może zdobyć leki na bazie marihuany? Nie, uzyskanie recepty wcale nie jest takie proste i dotyczy bardzo wąskiego kręgu schorzeń. Leki nie są łatwodostępne, a apteki dopiero po przedstawieniu recepty składają zamówienie na dostawę.
Mit nr 3: Medyczna marihuana uzależnia
Konopie indyjskie cieszą się w Polsce wyjątkowo złą sławą i często uważane są za wstęp do ciężkiej narkomanii, co oczywiście nie znajduje potwierdzenia w rzeczywistości. Trudno więc się dziwić, że przeciwnicy legalizacji medycznej marihuany przekonują o możliwości uzależnienia się od specyfiku przy regularnym stosowaniu. W przeciwieństwie do dobrze znanej morfiny oraz twardych narkotyków nie uzależnia fizycznie. Oznacza to, że pacjent nawet w przypadku nagłego odstawienia leku nie będzie odczuwał głodu narkotykowego. Możliwe jest jednak uzależnienie psychiczne – osoba chora może nie chcieć zrezygnować z terapii ze względu na zmniejszenie dolegliwości i bólu. Taka sytuacja może jednak dotyczyć każdego innego leku, w tym popularnych tabletek na ból głowy.